|
Chrzescijanski Klub Mlodziezowy www.ckm.org.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bumpkin
Administrator
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śl.
|
Wysłany: Nie 13:21, 21 Maj 2006 Temat postu: Czy to Bóg wybiera nam partnera ?? |
|
|
Czy to Bóg wybiera nam partnera czy my mając wolną wolę wybieramy kogo chcemy A może jakaś trzecia opcja
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bumpkin dnia Pon 14:58, 22 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
***
Gość
|
Wysłany: Nie 14:20, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Myślę, że prawidłowo to Bóg wybiera nam partnera( on zna nas najlepiej i wie co jest dla nas dobre:) więc nie musimy się obawiać, że ten partner nie będzie w naszym typie itd.) ino gorzej jest z tym żeby wyczaic który to będzie:) tu trzeba mieć bardzo dobrą społeczność z Bogiem! Mi niestety jej chyba brakuje:( bo co spotkam jakiegos fajnego chłopaka to wmawiam sobie, że to jest juz ten jeden jedyny( ten od Boga,no bo on chce przeciez dla mnie tego najprzystojniejszego i wogóle), ale niestety zawsze się okazuje, że to tylko jakaś moja zachcianka i nic tu z woli Bożej. A co do tej drugiej opcji z wolna wolą, to myslę ,że się można nieźle na tym przejechać. Co z tego, że wybiore se partnera jak nie będę z nim szczęśliwa. W końcu jestem tylko człowiekiem i często moje wybory okazuja sie kompletna klapą. Więc sprawe drugiej połówki powinnismy zostawic Bogu!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lex
Gość
|
Wysłany: Pon 13:57, 22 Maj 2006 Temat postu: My wybieramy, a Bóg daje wskazówki. |
|
|
Uważam, że to my podejmujemy decyzję kto ma nim być. Teoria jakoby Bóg miał nam wybierać partnera jest niebezpieczna i wygodna, ponieważ w razie niepowodzeń małżeńskich zawsze mamy na kogo zwalić winę.
WAZNE: My możemy zdać się na Boga w wyborze partnera i jest to najlepsza, najpewniejsza droga poszukiwań. Ale początek poszukiwań to kolana (modlitwa), wiara, cierpliwość i życie zgodne z zasadami Pisma Świętego. Jeżeli wierzysz Bogu, że jest żywym i działającym Panem nawet w najmniejszych sprawach, to na pewno zatroszczy się o Ciebie w tak ważnej sprawie, jaką jest wybór partnera.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pestka
Coś tu już napisał
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Balin
|
Wysłany: Pon 20:03, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Lex masz racje.ale mysle ze gosc powyzej tez ma troche racji odbiera to w troche inny sposób.Kazdy z nas jest inny i u kazdego to inaczej wyglada.Ważne zeby w zwiazku były zawsze 3 osoby:Bóg,ona i on.tak mi sie przynajmniej zdaje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tychikus
Gość
|
Wysłany: Pon 20:55, 22 Maj 2006 Temat postu: byle w Panu |
|
|
Apostoł Paweł napisał że można wyjśc za kogo się chce "byle w Panu". Czyli Bożą wolą jest jedynie, aby nasz partner był "w Panu". A więc wyboru dokonujemy my sami. Choć z drugiej strony sługa wysłany przez Abrahama, aby znaleźć żonę dla Izaaka modlił się, aby Bóg dał potwierdzenie czy to ta osoba którą spotkał i Bóg to potwierdził, a więc może jednak to Bóg wybiera, a przynajmniej chce nam wybrać partnera?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tmk
Początkujący
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:49, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
1. Czy mamy czekać na sms od Pana Boga, że to ta i jedyna osoba? Czy mam czekać aż dostane sms "to marta' z numeru 777? Czy po to Pan Bóg dał nam rozum, wolną wolę żebyśmy je wyłączyli i czekali aż Pan Bóg odwali za nas robotę?
2. Wierzę, że Pan Bóg ma dla nas to co najlepsze, ale nie wierzę, że jest tylko jedna jedyna osoba na świecie z którą mógłbym spędzić życie, z którą mógłbym żyć w udanym związku.
3. Nie wierzę, że Pan Bóg wybiera nam partnera, ale wierzę, że Dobry Bóg wie - kto jest dla mnie najlepszy, dlatego powinniśmy go sami znaleść i wybrać pytając Boga o to czy to właściwa osoba dla mnie. Ideałem jest jeżeli wybierzemy tą osobę którą sam Bóg uważa za właściową dla nas.
4. Twierdzę, że to jest nasz wybór i dlatego to MY ponosimy pełną ODPOWIEDZIALNOSC za ten wybór. Oczywiście my ponosimy też konsekwencje dobrego, albo zlego wyboru.
5. Zacjęcam do dyskucji.
tmk
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
s_arenka
Początkujący
Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:18, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
hm..to chyba jest jak z każdym naszym wyborem...mamy wolną wole, bo Bóg nam ją dał i tak to już będzie no więc możemy sobie sami wybrać z kim chcemy być, ale jeśli powierzymy to Bogu to On pokaże nam prędzej czy później czy to był dobry wybór czy zły.. oczywiście lepiej bedzie dla nas jeśli od razu oddamy tą sprawę, jakże ważną, w ręce Boga.. i będziemy słuchali tego co On nam ma do powiedzenia..
ja niestety wiele razy tego doświadczyłam..modliłam się o kogoś i wszystko tłumaczyłam sobie na moją korzyść tak naprawdę zagłuszając Boga..i wmawiałam sobie że to własnie ten.. a co z tego wynikło.. szkoda gadać..
wiele osób zraniłam zupełnie niepotrzebnie, no i sama wiele straciłam..
na szczęście już Bóg dał mi chłopak idealnego dla mnie.. !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kutzi
Gość
|
Wysłany: Wto 17:23, 23 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Jestem tutaj tylko gosciem, ale chetnie wam powiem jakie jest moje zdanie. Nawrocilam sie niespelna 2 lata temu i czekam na 2 polowe... Sama bym sie nie odwazyla wybrac. Nasz Pan wie wszystko najlepie, to On jest tym trezcim ogniwem, ktore laczy zwiazek na zawsze, On nas zna, wie kogo nam trzeba... Jest przeciez napisane:szukajcie krolestwa bozego i sprawiedliwosci jego a WSZYSTKO inne bedzie wam dodane! Wiec wolny wybor to opcja nie do przyjecia przynjmniej dla mnie. Nie jest to proste, bo czas leci, mam juz 30 na karku, ale mysle ze warto, Pan obiecal mi meza, wiec wystarczy czekac. Sami przeciez spiewamy: Bog obietnice swe spelnia...Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tmk
Początkujący
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:10, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
@Kutzi
Szanuję Twoj pogląd pomimo, że mam zupełnie odmienne zdanie.
Jeżeli pozwolich chciałbym o tym podyskutować.
Czy możesz mi powiedzieć w jaki sposób Bóg obiecał Ci męża?
Co rozumiesz przez: "wszystko bedzie wam dodane" - co znaczy wszystko?
pozdrawiam
tmk
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bumpkin
Administrator
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śl.
|
Wysłany: Śro 11:23, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja uważam że Pan Bóg ma dla nas tą jedyną osobę ale...
Dał nam kilka ważnych rzeczy:
1. Wybór - wolny ale obwarowany pewnymi jasno określonymi kryteriami.
2. Siebie - jako najleprzego doradcę, pomocnika i przyjaciela w tej i innych kwestiach.
3. Słowo Boże - podaje wiele przykładów, z których kilka zostało wcześniej przytoczonych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fidel
Coś tu już napisał
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Nie 10:22, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Witam serdecznie! nie bylo mnie tu juz wieki.... ale podzielam opinie, ze Pan nam daje wszystko czego potrzebujemy - jezeli troszczy sie o wroble czemy by mial sie o nas nie troszczyc i czemu my nie mielibysmy byc wazniejsi od nich? Pan chce dla nas jak najlepiej i jesli bedzie to jego wola to wskaże nam tego partnera który bedzie dla nas odpowiednim - a wlasna wola w tej kwestii, to tylko to czy dostrzezemy, ze Jego wybor jest dla nas najlepszy. Oczywiscie mozemy sobie sami wybierac partnerow, najlepiej "w Panu", ale tez nigdzie nie jest napisane, ze nie moze to byc nikt inny.....ale drodzy "forumowicze" - znajmy tego konsekwencje - Samson i Dalila - i za to obwiniac mozemy tylko siebie. I wierzcie mi - jezeli zdamy sie na Pana Jezusa to On wybierze nam kogos takiego, ze nie bedzie juz niczego na co moglibysmy narzekac...
Pamietajmy jeszcze jedno!!! moze Pan wybral dla nas droge "samotnosci" przez ten swiat aby lepiej mu slużyc i koncentrowac sie tylko na nim??
Co Wy na to?
Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nicesoul
Gość
|
Wysłany: Nie 18:01, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
witam was!! Interesujący temat...hmmm naprawdę chciałabym wierzyć ze Bóg tak poprostu przyprowadzi do nas odpowiednią dla nas osobę w miejscu i czasie o ktorym tylko On sam wie.Lecz to nie takie proste...trzeba cos z siebie dać... ni czekać w domu pochłonięci marzeniami ...Moim zdaniem jak poznajemy ludzi przeciwnej płci i kogoś zaczynamy lubic bardziej powinnismy sie o to modlic...i spojrzec na taką osobę"trzezwym"spojrzeniem...choc wiem ze w pierwszym zauroczeniu to bywa nie łatwie ale nie jest to nie realne...a napewno jest bardzo przydatne przy ocenie sytuacji.pozdrawiam:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fidel
Coś tu już napisał
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Nie 19:26, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Zgodze sie w pelni - tzn powinnismy miec spolecznosc z innymi wierzacymi - inaczej nikt od tak sobie do naszy drzwi nie zapuka co do modlitwy! jak najbardziej!!powinnismy sie modlic - ale nie na zasadzie - "daj mi ta osobe Panie" tylko "czy ta osoba jest dla mnie?" - nie zapominajmy o tym....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kutzi
Gość
|
Wysłany: Pon 15:33, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
TMK!!!
niestety rzadko zagladam... ale odpowiem. Pan Bog skierowal do nas swoje SLOWO, i wlasnie przez Jego Slowo dal mi obietnice.
A jesli chodzi o "wszystko bedzie wam dodane" to ja rozumiem to doslownie. Tzn. mieszkanie, samochod, prace, u mnie to przynajmniej dziala!Pan dal mi wszystko. Wiec dlaczego nie meza
Mam pewne watpliwosci co do wolnej woli czlowieka. Mysle ze kiedy czlowiek decyduje sie na oddanie zycia Zbawicielowi, to w tym momencie konczy sie jego wolna wola. Wtedy juz o wszystkim decyduje Pan,kieruje nami poprzez swoje Slowo. Mamy Go nasladowac. On jest cudownym pasterzem, i prowadzi doskonale,idziemy za nim jesli tylko sluchamy Jego glosu!!!
"Kto twierdzi, że w Nim trwa,
powinien również sam postępować tak, jak On postępował."1Jan.2.6
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aguś
Dobry użytkownik
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:10, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
ja opowiadam się za opcją całkowitego zdania na Boga.
Może wy jesteście zdolniejsi ode mnie, ale ja kiedy biorę coś w swoje ręce, to bardzo szybko to psuję.
więc kied w jakiś dziwnie zakręcony sposób pojawił się w moim życiu, ktoś, przy kim mogę się uczyć kochać i w ogóle - cały czas się modlę o to.
I wierzę, że Bog zrobi to, co najlepsze w tym temacie
----
a propos tematu - wczoraj słyszałam b.fajne kazanie okolicznościowe (30 rocznica!). Zacytował fragment z Kaznodziei, że lepiej jest dwom niż jednemu..
I wyjaśnił, jak to jest z tym sznurem podtrójnym...
Weźcie 2 kosmki włosów i spróbujcie zapleść - no, niby się da.. ale szybko się rozkręcą.
Ale z 3 - da się zrobić warkocz. On już nie tak prędko się rozplącze..
I, oczywista, tym 3 "kosmkiem" jest Bóg - to On wiąze wszystko..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
poli
Coś tu już napisał
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Wto 20:18, 30 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja się już oduczyłam myśleć, że w życiu jest jedna jedyna prawidłowa ścieżka którą zaprojektował Bóg i jeśli dzisiaj nie zjem śniadania o 6;30 tylko o 7;00 to zgrzeszę, bo Bóg chciał, żebym zjadła o 6;30.
Owszem, Bóg wyznacza nam konkretne cele i dążenia, ale jego prowadzenie polega raczej na zakreślaniu kręgów, niż rysowaniu linii. Mamy wolną wolę, i przecież Biblia nie posiada instrukcji życia dla Poli - dokonujemywyborów sami, tak naprawdę. Robimy to, co wydaje się nam najlepsze, ale czy takie jest, to wie sam Bóg. Bardzo rzadko, kiedy człowiek pyta Boga, słyszy wyrażny głos co zrobić. W większości przypadków to zgaduj-zgadula. Ale Bóg nie wymaga od nas, żebyśmy czytali Mu w myślach. Jemu wystarczy, kiedy trzymamy się wewnątrz kręgów, które nam zakreślił i idziemy w dobrym kierunku. Dlatego ważne jest, żeby się modlić, prowadzić ŚWIĘTE życie i szukać Bożej woli, ale bez paranoi.
Wielu moich znajomych modliło się o drugą połówkę, poznawali kogoś, byli święcie przekonani, że to 'ten' albo 'ta', a potem wychodziła z tego taka kaszana, że lepiej nawet o tym nie wspominać. I co? To była wola Boża, czy nie? Jak się chce zobaczyć znaki i wersety, które mówią "tak", to się zobaczy. A według mnie mamy wiele opcji i po prostu jeśli mamy takie pragnienie, to wolno nam szukać. Ważne tylko, żeby nie wykraczać poza granice - mam na myśli seks przedmałżeński, chodzenie z człowiekiem niewierzącym, itd. Znamy Boże zasady. Jeśli ich nie przekraczamy, to wszystko jest ok.
Od czasu do czasu mówię Panu, że nie obraziłabym się, gdyby mi drugą połówkę dał... jak nie, to w porządku... ale bym się wcale nie obraziła. I że On i tak będzie dla mnie zawsze najważniejszy.
hymmm... a tak apropos... jest tu ktoś wolny? Chętnie poznam:P (żarcik:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tmk
Początkujący
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:14, 30 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
"szukajcie najpierw Królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a wszystko inne będzie wam dodane" MT. 6,33
Oczywiście nie kwestionuję tego, że Pan Bóg może dać nam dosłownie wszystko. Widzisz ... "wszystko" ma dla każdego trochę inne znaczenie. Jeżeli powiem, że dosłownie wszystko to znaczy żona, dom z basenem, piękne auto, dobra praca - najlepiej gdzies w kościele, jeszcze dobrze płatna, wygrana Polski na mistrzostwach ... ups, za dużo? Hmmm, Osobiście wątpię, że wszystko znaczy wszystko co chcemy. Raczej "wszystko" znaczy, to co jest nam niezbędne do życia w pobożności.
do sedna...
tematy do dyskusji:
- może żona/mąż należeć do zestawu "wszystko" - może nie, a to trzeba zaakceptować.
- To że Bóg doda nam wszystko wtedy gdy będziemy stawiali Boże Królestwo przed wszystkim nie wyklucza wcale naszego udziału (szukania) w tym procesie.
- co się dzieje gdy nie szukamy Bożego Królestwa wystarczająco mocno? Albo kiedy wiemy, ze ten warunek spełniamy?
zachęcam do dyskusji...
tmk
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
poli
Coś tu już napisał
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Śro 13:50, 31 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
no, ja myślę, że żona czy mąż wcale nie są nam koniecznie potrzebni do egzystencji. "Wszystko, czego potrzebujemy" to nie to samo co "wszystko czego chcemy". Tak sobie czasem myślę... czytaliście historie chrześcijan w czasie 2 wojny światowej? Są zadziwiające! ... no i też dobrze robią na pokorę. Np. taka Cori Ten Bum. Kiedy czytam, jak ta kobieta dziękuje Bogu za wszy, bo dzięki temu może czytać Biblię, to robi mi się wstyd, że tak wiele bym chciała mieć. Nam jest po prostu za dobrze - dlatego nie doceniamy tego co mamy. A mąż czy żona to nie jest zestaw podstawowy. Tak myślę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bumpkin
Administrator
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śl.
|
Wysłany: Śro 14:56, 31 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja Mysle ze Pan jasno określa zasady:
1. Związek musi się opierać na Bogu
- potrójny sznur o ktorym juz pisalisci
2. Najlepiej jesli to bedzie osoba z tego samego wyznania:
- pisze aby nie ciagnac nierównego jarzma
Widzicie - ja tez kiedys mialem dziewczyne, wierzaca ale byla Katoliczka. Kiedy zaczelismy zastanawiac sie jak mogloby wygladac nasze wspolne zycie, to kazdy z nas mial swoje pomysly z ktorych nie moznabylo zrezygnowac. Ja na maxa trzymalem sie Biblii a ona tradycji. No i wtedy ktores z nas musi isc na kompromis... lub jest miedzy nami walka.
- Pan jak mowil do Izraela to przestrzegal aby nie brac kobiet obcoplemiennych
- Bileam podszedl podstepnie Izraelitow - zniszczyl im dajac im za zony niewierzace (choc bardzo dobre, piekne i wogole...) kobiety.
Odnosnie wolnej woli. Nie zgadzam sie ze jej nie mamy odkad sie nawracamy. Dopiero wtedy naprawde jestesmy wolni. Cokolwiek czynicie czyncie na chwale Boza.
Wszystkiego doswiadczajcie ale trzymajcie sie tylko tego co dobre!!!
Do nas nalezy decyzja (ktorą Bóg i tak podjął juz dawno - bo czy mozemy zrobic cokolwiek wbrew Jwgo woli ?? NIE !! Ale mozemy wbrew Jego naturze, jesli w Nim nie trwamy.)
Bog dal mi wolna wole ale powiedzial gdzie mam wybierac.
Postawil na mojej drodze ASIE, KASIE, ZUZIE, AGE I NADIE. Wszystkie mi sie podobaja ale... asia i kasia odpadaja w przedbiegach bo Bog nie jest w ich zyciu nr1. Zuzia wierzy ale chce zeby moje dzieci byly ochrzczone i poszly do komunii nawet jesli jeszcze nie beda nawrocone - a ja wiem ze biblia tak nie uczy !!! Zostaje wiec AGA i NADIA. Obie wierzace, obie biblijnie wierzace jak ja, i obie sa idealnymi kandydatkami. No ale coz... NADIA podoba mi sie bardziej i to ją wybieram !!!
To wg mnie jest wybor wg. Bozej woli i wierze ze to ta osoba jest tą JEDYNA od Boga, bo ON dawno juz wiedzial ze to ją wybiorę.
Zgadzam sie z wami ze warto sie modlic o meza lub zone!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zaciekawiony
Gość
|
Wysłany: Śro 18:18, 31 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A ja się z Tobą nie zgadzam. Tak naprawdę to Ty sobie wybrałeś żonę, pokierowałeś się tylko okolicznościami i podobaniem sie- selekcja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bumpkin
Administrator
Dołączył: 19 Sty 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śl.
|
Wysłany: Czw 7:27, 01 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Hmm... oczywiscie masz prawo do swojego zdania ale nie znasz okolicznosci.
Mimo tego iz wiem, ze Pan dal mi wolna wole w tej kwestii, to ja modlilem sie o swoja dziewczyne. Modlilismy sie razem codziennie proszac Pana zeby dal nam JASNĄ odpowiedz czy mozemy byc ze sobą - czy to ma sens.
Kiedys dostalem od Pana obietnice ze zatroszczy sie o zone dla mnie.
Wczesniej juz mialem kogos, ale to tak wygladalo ze sam sobie przypisywalem fragmenty i widzialem znaki ktorych w sumie nie bylo.
W tym przypadku czekalem na odpowiedz Pana mimo ze dziewczyna mi sie podobala, mowilem jej ze NIE i NIE i NIE i ona zgadzala sie ze mna.
Az pewnego razu dostalismy odpowiedz jasną jak słońce (z Koryntian).
W taki oto sposób wybrałem kogo chciałem i kogo Bóg dla mnie chciał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
s_arenka
Początkujący
Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:36, 01 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
myśle sobie, że zgadzam się z Maćkiem..przecież Biblia mówi wyraźnie, że mamy wolną wole.. Bóg nam ją dał i dlatego możemy wybierać.. między różnymi drogami, wybieramy sobie szkołę, co robimy z wolnym czasem, gdzie jedziemy na wakacje, czy służymy Bogu czy wybieramy jakieś rozrywki..to nasz wybór i tak samo jest z partnerem...
Bóg dobrze wie kogo wybierzemy, ale pozostawia to naszemu wyborowi,
jeżeli wybierzemy sami, bez pytania o Bożą wolę i wbrew jasnym wskazówkom, które mamy, stracimy wiele, tylko Bóg ma dla nas najlepszą opcję..bo On zna każdą możliwą naszą decyzję i zna wszystkie konsekwencje naszych czynów!!
On widzi wszystko z szerszej perpektywy i dlatego z każdą nawet najmniejszą decyzją powinniśmy zwrócić się do Niego.. z każdym wyborem, bo ostateczna decyzję ze wszystkimi jej konsekwencjami musimy podjąć sami... !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciek
Gość
|
Wysłany: Sob 21:07, 03 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
OK mówicie o wolnej woli a czy napeno ją MAMY?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
s_arenka
Początkujący
Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:26, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
ja jestem pewna, że mamy... przecież juz w Ogrodzie EDEN... Bóg nie chciał żeby pierwsi ludzie zgrzeszyli...On miał na nich wpływ i powiedział im, że tego robic nie mogą..a oni zdecydowali inaczej. to oni podjęli decyzję, bo Bóg dał im wolna wolę..
my też robimy różne rzeczy, które niekoniecznie zawsze podobaja sie Bogu.. Bóg nie chce żebyśmy to robili, ale za nas decyzji ostatecznej nie podejmie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciej
Gość
|
Wysłany: Nie 19:59, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Tak się zgadzam ale jak by nie zgrzeszyli to byśmy nie byli w takiej sytuacji jakiej jesteśmy więc tak musiało być. Wszystko co Bóg uczynił było już zaplanowane, przed stwożeniem świata.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
s_arenka
Początkujący
Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:27, 05 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Bóg wiedział, że tak sie stanie, ale On tego nie chciał, to my wybraliśmy taką drogę, bo nie jesteśmy doskonali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciek
Gość
|
Wysłany: Wto 22:21, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Yak nie jesteśmy doskonali ale nie zmienia faktu tego że prawdziwy chrześcijanin jest kierowany przez Boga, i wypełnia jego wole mimo że on myśli że sam to robi bo ma wolną wole .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
goscik
Gość
|
Wysłany: Sob 10:44, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Człowiek wybiera partnera sam, ale Bóg wie kogo wybierzemy. W tym sensie można mówić, że kogoś nam przeznaczył. Bóg po prostu potrafi przewidzieć przyszłość. Zresztą człowiek też w pewnej mierze potrafi. Na przykład patrząc na znikający w tunelu samochód wiem, że po chwili pojawi się u jego wylotu. Bóg wie o tyle więcej, że potrafi przewidzieć, czy ktoś się w tym tunelu nie zatrzyma...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jarosław P
Coś tu już napisał
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Sob 20:49, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Jest to bardzo życiowe pytanie. ja sam w odpowiedzi powiem jedno, ze napewno Bóg wybiera nam osobę, z którą mamy spedzić reszte zycia i stać się jednością. Sam się o tym przekonałem. I za To Bogu chce bez ustaku dziekować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bunkro
Gość
|
Wysłany: Wto 15:43, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Bog daje milosc! wiem to! mam swiadectwo na tak wielkie Boze dzialanie! bo to On daje milosc! 100% milosci! Bog daje nam partnera jesli jestesmy na to otwarci!! i wtedy zwiazek jest....ma byc budowany na Nim bo jest od Niego!!
pozdro
<zakochana:)>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
angelh
Gość
|
Wysłany: Śro 22:48, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
....bez dwoch zdan powinnismy zuafac w tej kwestii BOGU! ON zna nasze potrzeby...potrafi je zaspokoic....Bog powiedzial : "zaufaj mi z calego serca...a dam ci to czego pragnie serce twe".....Ja wiem ze jesli zaufam BOGU dostane wspanialego meza.
Bog daje nam wolny wybor...ale najwazniejsza sprawa w tym wszystkim jest ze zanim wybierzemy ON wie...On zna nasz wybor!
Jesli ufamy MU i modlimy sie o pomoc (np. w wybieraniu partnera) ON da nam odpowiedz! Pokaze nam czy ta/ten jest dla nas odpowiednim partnerem na zycie..czy moze ktos inny!
Bog daje nam wszystko w odpowiednim czasie, dlatego tez wazna jest cierpliwosc! wielu mlodych ludzi (takze wsrod wierzacych) ...mowi: "o nie!wszyscy juz maja kogos" "....musze kogos miec..." albo cos w tym stylu ...no i potem w desperacji "rzucaja" sie na to co maja, na to co im sie wydaje jest dobre, nie ktorzy tlumacza to tez jak BOZA wola! ale ton ie jest tak! Wybor partnera to wazna decyzja. nie na 3 miesiace czy kilka nawet lat ale na cale TWOJE zycie! ...dlatego uwazam ze w tej kwestii powinnismy 100%towo zaufac BOGU!
ja czekam.....modle sie i wiem ze BOG ma dla mnie wspaniala osobe...i wiem juz teraz ze MOJE malzenstwo bedzie blogoslawione...bo bedzie od PANA! ....jesli chodzi o mnie traktuje sprawe wyboru partnera bardzo powaznie! zbyt duzo widzialam nieszczesliwych malzenstw.....(u mnie w rodzinie tez)....problemow, podzielonych domow, gdzie panowala tylko klotnia ... ...i tak wlasnie koncza osoby, ktore nie maja w swoim zwiazku miejsca dla BOGA! To ON jest fundamentem szczesliwego zwiazku! ...moze troszke odeszlam od glownego tematu! ale chcialam podkreslic jak wazne jest zaufanie BOGU!
Ja chce miec szczesliwa rodzine,...dlatego nie wazne jak dlugo bede czekac...wiem ze BOG ma dla mnie osobe juz wybrana....dlatego UFAM JEMU CALKOWICIE!
...........no i dla tych ktorzy ciagle czekaja.....nie poddawajcie sie!
modlcie sie o partnera zyciowego .....i zaufajcie BOGU!
pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DZWONEK
Początkujący
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Pią 19:20, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem to bóg decyduje o tym kiedy nastepuja wydarzenia w naszym zyciu. Tak samo jest z zakochaniem sie w płci przeciwnej. To kiedy trafimy na osobe nam przeznaczona zalezy wyłacznie od boga. On nam daje znak bardziej lub mniej widoczny o tym czy dany zwiazek wypali czy skończy sie równie szybko jak sie zaczoł. Dowiemy sie tego poprzez gorliwa modlitwe do pana w tej sprawie. Jezeli zas panu nie zaufamy to mozemy tylko przewidywac i to raczej bedą to domysły niecelne i mozemy oddalic sie od boga oskarżajac go bez podstawnie o to ze podstawił nam swinie pod nogi. A to sami bedziemy temu winni tylko nie bedziemy sie do tego przyznac przed własnym sumieniem i bogiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|